Podczas codzienności z psiakiem może zdarzyć się ugryzienie – zazwyczaj dochodzi do nich wówczas, kiedy dojdzie do trudnej sytuacji między nami a psem, na przykład wtedy, kiedy nasz pupil będzie chciał za wszelką cenę pokazać nam swoją dominację. Ugryzienie przez psa może nastąpić również podczas zabawy – kiedy ta wymknie się spod kontroli lub w sytuacji, kiedy to my chronimy naszego czworonożnego przyjaciela przed atakiem innego zwierzaka. Niestety, ugryzienie przez psa może stanowić bardzo bolesne doświadczenie – szczególnie wtedy, kiedy atakujący nasz psiak jest większych rozmiarów oraz ma dużą, silną szczękę. Zanim pies zdecyduje się na ugryzienie – zazwyczaj komunikuje to poprzez warczenie, które ma być dla nas sygnałem ostrzegawczym. Ugryzienie przez psa nigdy nie powinno pozostać bez konkretnej reakcji z naszej strony – jeśli ugryzie nas nasz pies, niezbędne będą wizyty u behawiorysty, który na podstawie wywiadu i obserwacji psiaka określi nam skąd wynika jego agresja i co powinniśmy robić, aby nie dopuścić do kolejnych takich sytuacji. Jeśli jednak to inny pies zdecyduje się nas zaatakować, na skutek czego pozostaniemy z bolącą raną – natychmiastowo powinniśmy porozmawiać z jego właścicielem, który ma obowiązek przedstawić nam do wglądu książeczki zdrowia psa. Dlaczego jest to tak ważne? Ponieważ to właśnie w książeczce znajdziemy informację czy pies jest zaszczepiony na wściekliznę.

Ugryzienie psa a wścieklizna

Jak wiemy – wścieklizna jest chorobą śmiertelną, jeśli jednak okaże się, że pies, który nas ugryzł nie został zaszczepiony w terminie… nie wpadajmy w panikę! Szczepienia na wściekliznę to obowiązek znacznie bardziej „urzędowy” niż związany z faktycznym zdrowiem psa – jeśli właściciel psiaka zapomniał o kontynuacji szczepienia lub kolejne szczepienie przyjął z dużym opóźnieniem, miejmy na uwadze, że odporność na wściekliznę naturalnie „wyrabia się” w organizmie psa, a żeby rzeczywiście mógł nas zarazić, powinien mieć na co dzień kontakt ze zwierzętami takimi jak lisy czy nietoperze. Najczęściej – na szczęście – nie dochodzi do tego typu sytuacji, a ugryzienie psa – prócz tego, że może wywołać trudno gojącą się ranę – z reguły nie wiąże się z poważnymi komplikacjami. Inną kwestią jest pogryzienie przez psa – a więc doświadczenie realnej szkody, obejmującą sporą część naszego ciała. W takim wypadku natychmiastowo powinniśmy udać się do lekarza, który prawdopodobnie zdecyduje się na zaszczepienie nas oraz zastosowanie odpowiednich leków. Co zrobić jednak w sytuacji, kiedy nasz lub obcy pies delikatnie nas ugryzł? Jak opatrzyć ranę i przyspieszyć jej gojenie się? Przychodzimy z podpowiedziami!

Ugryzienie psa – jakich leków użyć?

Pierwszym, podstawowym krokiem, jaki powinniśmy wykonać chcąc prawidłowo opatrzyć ranę po ugryzieniu – jest właściwe jej zdezynfekowanie. W tym celu przyda się tania i dostępna w wielu miejscach woda utleniona – to właśnie tym specyfikiem powinniśmy obficie polać zranione miejsce, a następnie pozwolić mu „wchłonąć” produkt. Na ranę możemy nałożyć też antybiotyk w formie maści dostępny bez recepty w aptece lub – jeśli zdecydujemy się na wizytę u lekarza – lek, który dostaniemy od niego. Dobrym rozwiązaniem może okazać się zabezpieczenie rany po ugryzieniu – na przykład wygodnym bandażem, który umożliwi „oddychanie” rany. Pamiętajmy, by miejsca, które właśnie próbuje się zregenerować – nie nadwyrężać, nie używać na niego perfumowanych środków, po prostu – dać mu czas na zagojenie się. Im częściej będziemy „dłubać” w naszej ranie po ugryzieniu – tym prawdopodobnie dłużej będzie ona dochodzić do siebie. Rany po ugryzieniu mogą mieć skłonność do tak zwanego „ślimaczenia się” – dlatego jeśli już musimy namoczyć ranę podczas kąpieli czy prysznica, używajmy bardzo delikatnych produktów, nawet tych dla dzieci.

Maść z witaminą A

– szybki sposób na regenerację skóry po ugryzieniu przez psa!

Jeśli z naszej rany zostało już jedynie otarcie – z pomocą przyjdzie nam niedroga maść z apteki, zawierająca wysokie stężenie witaminy A! Nie od dziś wiadomo, że to właśnie zdrowa, wspierająca regenerację skóry witamina A nie tylko wzmacnia jej barierę, ale również przyspiesza dojście do pierwotnego stanu. Systematyczne używanie „naturalnego plasterka” w postaci leczniczej maści pomoże też w złagodzeniu zaczerwienienia rany – dzięki czemu po kilku tygodniach stosowania specyfiku, możemy pożegnać się z „przykrą pamiątką”, przypominającą ugryzienie psa. Dla jeszcze lepszego efektu usunięcia przebarwienia po ranie – możemy suplementować witaminę C w formie kapsułek lub proszku do rozpuszczenia. Co ciekawe, nowoczesne metody kosmetologiczne pozwalają na całkowite pozbycie się ewentualnej blizny po ugryzieniu psa – chociaż niejednokrotnie zabiegi są kosztowne i wymagają mnóstwa czasu, pozbycie się śladu po ranie jak najbardziej jest możliwe!

ugryzienie psa

Jak zniwelować ryzyko ugryzienia przez psa?

Jak wspomnieliśmy – każda reakcja psiaka w naszą stronę to konkretna informacja, która płynie w naszym kierunku. Jeśli nasz psiak ma skłonności do agresywnych zachowań – być może czuje się on zagrożony, niespokojny, nerwowy. Może się zdarzyć, że do agresywnych zachowań skłania pieska konkretny bodziec – na przykład płaczące dziecko. Im więcej naszego, poświęconego psu czasu – tym większe prawdopodobieństwo, że szybko i sprawnie zrozumiemy co tak naprawdę przeszkadza czworonogowi. Aby uspokoić pieska – czasem wystarczy po prostu nasza obecność. Ciekawym sposobem na odwrócenie jego uwagi od stresora może być zainteresowanie go aktywnością intelektualną – która pozytywnie wpływa na psychikę psiaka. Najgorsze co możemy zrobić to pozostawić psa samego z problemem – to my jako właściciele jesteśmy w pełni odpowiedzialni za to w jakim stanie, również psychicznym, pozostaje nasz pies. Jeśli nasz psiak ma za sobą trudną przeszłość – na przykład wcześniej przebywał w miejscu, gdzie stosowano na nim przemoc – systematyczna praca z behawiorystą powinna stanowić dla nas priorytet. Nie lekceważmy najmniejszego sygnału związanego z agresją psa – dzięki uważności na jego problemy, skutecznie zniwelujemy ryzyko ugryzienia nie tylko nas, ale i osób trzecich!