W poprzednim wpisie poruszyliśmy niezwykle trudny i bolesny temat – śmierci psa – przedstawiając ją z punktu widzenia uczuć i emocji opiekunów. Dziś przyjrzymy się temu, co nieuniknione z perspektywy samego w sobie czworonoga – co czuje psiak przed odejściem, jak zmienia się jego zachowanie, a przede wszystkim, co możemy dla niego zrobić, aby ułatwić mu “przejście na drugą stronę”? Chociaż temat pożegnania czworonoga – który w wielu przypadkach staje się wspaniałym przyjacielem i prawowitym członkiem rodziny – jest jednym z najbardziej przykrych, jakie poruszamy na tym blogu, jako kochający go właściciele chcemy zrobić wszystko, aby każdy moment w życiu pupila (również odchodzenie) było dla niego bezbolesne, łatwe, nieniosące ze sobą stresu i strachu. Jak rozpoznać, że psiak odchodzi, jak pomóc mu w tych trudnych chwilach i dlaczego na śmierć psa powinniśmy przygotowywać się od momentu, kiedy jest szczeniakiem? Przychodzimy z podpowiedziami.

Odchodzenie psa – trudny moment dla obu stron

Zanim skupimy się na swoim lęku, niejednokrotnie panice i rozrywającej serce rozpaczy – pomyślmy nad tym, co możemy zrobić dla psiaka, aby jak najbardziej ułatwić mu ten trudny czas, którego naturalnie może się obawiać. Jako opiekunka niespełna 5-letniego maltańczyka nie jestem w stanie wyobrazić sobie tej zmieniającej życie człowieka chwili – wiem jednak, że wprowadzanie atmosfery zamieszania w chwili, kiedy nasz psiak chce spokojnie odejść, to najgorsze co możemy zrobić w tej sytuacji. Czasem jest tak, że nasz czworonożny przyjaciel odchodzi nagle (na przykład na skutek wypadku) – bardzo często jednak do śmierci pupila dochodzi naturalnie. Przyzwyczajanie się do myśli o cyklu życia psa – a więc do każdego z jego etapów – pomoże nam w najtrudniejszych chwilach zachować potrzebną do utrzymania komfortu psiaka “zimnej krwi”, dlatego im szybciej uświadomimy sobie, że każdy z nas będzie musiał kiedyś odejść, tym lepiej zniesiemy to nie tylko my sami, ale i nasz czworonóg.

Odejście psa – najtrudniejszy moment w ciągu jego życia?

Każda rasa psów posiada swoje “widełki żywotności” – a więc przewidywany czas trwania życia, który oczywiście jest zależny od wielu czynników (między innymi tego, w jakich warunkach żyje pupil, jak się odżywia, jak wyglada jego pielęgnacja oraz aktywność). Jeśli nasz psiak jest już seniorem, a przy tym choruje – chociaż brzmi to niezwykle smutno, możemy spodziewać się odejścia czworonożnego przyjaciela w krótszym bądź dłuższym czasie. Choć na co dzień większość z nas nie myśli o tak trudnych sprawach, ciesząc cię z tego, jak wspaniałą relację mamy z pupilem teraz – starość jest tak samo naturalnym etapem w życiu psa co jego okres szczenięcy, młodość czy dojrzałość. Co więcej – każdy z etapów niesie ze sobą inne wyzwania dla nas, opiekunów oraz wiąże się z innymi potrzebami czworonoga. To właśnie spokojne, pełne miłości i bliskości odejście psa należy do jednego z najbardziej skomplikowanych wyzwań w życiu każdego opiekuna – wymagające doskonałej obserwacji ze strony nas, właścicieli.

pies leży w samotności

Jak rozpoznać, że pies odchodzi?

Do podstawowych symptomów, wskazujących na odchodzenie naszego pupila należy poszukiwanie kontaktu z opiekunem, ospałość, osowiałość. Zachowanie psiaka zmienia się – choć wielu psich seniorów na co dzień jest dość spokojnych, tuż przed śmiercią wyciszają się jeszcze bardziej, co nie przeszkadza im w odczuwaniu chęci do spędzania czasu z ukochanymi właścicielami. Odchodzenie jest dla psiaka nowa sytuacją – może odczuwać w swoim organizmie szereg przemian, a przy tym czuć sporą niepewność, dlatego tak ważne jest, aby wspierać psa w tym trudnym dla niego czasie. Odchodzący pies najczęściej traci też apetyt – siląc się jedynie na picie wody w ciągu dnia. W zależności od tego co dokładnie dotyka psa – może mieć on kłopoty z oddychaniem, tracić równowagę, drżeć czy wymiotować. Do popularnych symptomów towarzyszących odchodzeniu psiaka należy także nietrzymanie moczu. Kiedy pies przestaje nie tylko jeść, ale i pić wodę – wiele wskazuje na to, że jego odejście jest naprawdę blisko.

Jak pomóc psu w odejściu?

Jeśli Twój pies ewidentnie odczuwa sporo strachu – nie mogąc chociażby znaleźć sobie miejsca w domu – nie bój się poprosić weterynarza o bezpieczne środki uspokajające, które obniżą nieco stres Twojego pupila. Lęk przed odejściem związany jest z instynktem przetrwania – odczuwają go zarówno ludzie, jak i zwierzęta (co ciekawe – czasem nietypowe zachowanie psa, które możemy odczytywać jako stres, wiąże się ze zmianami, jakie zaszły w mózgu czworonoga na skutek przebytej choroby). Jeśli pies odczuwa ból – prawdopodobnie przestanie szukać kontaktu z nami – opiekunami, wydając z siebie różnego typu dźwięki (na przykład skomląc). Obowiązkiem każdego odpowiedzialnego, kochającego swojego pupila właściciela, jest zapewnienie mu odejścia bez bólu – wówczas również zalecana jest konsultacja z weterynarzem, który przepisze psu silne leki przeciwbólowe bądź przedstawi trudną możliwość (a jednak niezwykle ważną dla wielu, chcących ulżyć psiakowi, opiekunów) – czyli podanie zastrzyku usypiającego.

wspieranie psa przed odejściem

Co zrobić, kiedy pupil odchodzi?

Jeśli przeczuwamy i – bazując na swoich obserwacjach – możemy przypuszczać, że nasz czworonożny przyjaciel znajduje się u schyłku życia, przygotujmy mu wygodne posłanie w cichym, bezpiecznym miejscu, które lubi. Jeśli w domu znajdują się dzieci czy inne zwierzęta – dopilnujmy, aby nasz pupil miał dla siebie przestrzeń, w której rzeczywiście może czuć się komfortowo. W zależności od potrzeb czworonoga – bądźmy przy nim bądź pozostawmy go samego. Jeśli psiak szuka naszej uwagi – nie oznacza to, że powinniśmy głaskać go na siłę. Dla niego ważne jest teraz po prostu to, że jesteśmy obok – i to właśnie z naszej obecności czerpie najwięcej. Rozmawiając z weterynarzem o żywieniu i leczeniu psa na tym trudnym etapie – nie bójmy się zadawać pytań, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Jeśli w tym momencie jesteśmy gotowi także na rozmowę o kolejnych krokach – takich jak kremacja – podejmijmy ją. Choć przed nami naprawdę trudne chwile – rozmawiając z osobami mającymi na co dzień do czynienia z odchodzeniem psiaków, być może uda się nam spojrzeć na tę sprawę nieco inaczej, z korzyścią dla naszego zdrowia psychicznego.