Chociaż nie wszystkie suczki w swoim życiu zajdą w ciążę – część z nich, szczególnie te tworzące hodowlę – przechodzą w swoim życiu choć raz wyjątkowy dla każdej samicy stan. Dlaczego jest to moment inny od wszystkich pozostałych? Ponieważ nasza suczka zmienia się – w jej organizmie zachodzi sporo zmian, również pod kątem psychiki czy zachowania. Oczywistym jest, że w czasie ciąży u suczki rozwija się nowe życie – zdarza się, że jest to jeden szczeniak (co skutkuje wówczas osiągnięciem przez niego dużego rozmiaru – a co za tym idzie, trudnym porodem), najczęściej jednak mamy do czynienia z miotem, czyli kilkoma szczeniakami, jakie nasza suczka nosi w swoim łonie. Chociaż temat ciąży u suczek może wydawać się czymś naturalnym, niewymagającym większej uwagi – warto wiedzieć jak rozpoznać ciążę u swojej psinki, jak długo może ona trwać oraz jak wesprzeć suczkę w okresie kiedy staje się psią mamą.
Jak długo trwa ciąża suczki?
Ciąża u suk trwa z reguły dziewięć tygodni – a więc około 60 dni – co w przypadku porównania do ciąży człowieka może wydawać się absurdalnie krótkim czasie. Tyle jednak wystarczy, aby w naszej psince ukształtował się płód pieska lub suczki – to o czym warto pamiętać to fakt, aby od początku trwania ciąży, zapewnić swojej suni odpowiednią opiekę weterynaryjną, dbając nie tylko o szereg badań, ale również zmianę diety czy pielęgnacji (jeśli jest taka potrzeba). Aby suczka zaszła w ciążę konieczna oczywiście jest jej zdolność do rozrodu – musi więc być po pierwszej cieczce oraz mieć kontakt z samcem. Wielu lekarzy weterynarii zaleca, aby wstrzymać się z zapłodnieniem suczki zaraz po pierwszej cieczce – która u kobiet jest odpowiednikiem miesiączki – oraz, jeśli suczka jest małej rasy, rozważyć brak jakiejkolwiek ciąży w jej życiu (ze względu na problemy zdrowotne i powikłania, które mogą wystąpić u suczek niewielkich gabarytów). Jeśli prowadzimy legalnie zarejestrowaną hodowlę – zapewne doskonale wiemy, że zarówno suczka, jak i samiec (tak zwany „reproduktor”) powinni mieć określone dokumenty, wskazujące chociażby na czystość rasy oraz brak wad genetycznych.
Ciąża suczki – jakie są jej objawy?
Za podstawowe symptomy ciąży u suk uważa się wymioty, zmęczenie oraz brak apetytu. Jeśli mamy podejrzenie, że nasza suczka miała kontakt z samcem, a od jakiegoś czasu rzeczywiście je znacznie mniej niż wcześniej – z całą pewnością powinniśmy udać się do weterynarza. W tym miejscu warto wspomnieć o tym, że przypadkowe ciąże suk najczęściej swoje źródło mają w wypuszczaniu psów bez żadnej opieki – co niestety możemy zaobserwować głównie na wsiach. Suczka, nad której nie sprawuje się żadnej kontroli rozrodu, może zostać na przykład zapłodniona przez samca znacznie większej rasy niż jej – co może przełożyć się na wspomnianą wyżej ciążę „obejmującą” jedno szczenię. Co ciekawe, ilość szczeniaków w miocie może zależeć od wieku suni – jeśli jest ona młoda, na przykład do dwóch lat, możemy zaobserwować mniejsze mioty. Z kolei u dojrzalszych suczek – tych w wieku 3 czy 4 lat – ilość szczeniaczków w miocie zwiększa się, aby po 5. roku życia suni – znów spaść.
Jaka dieta w czasie ciąży suczki?
Aby dobrze zadbać o suczkę, która zaszła w ciążę – przede wszystkim należy skupić się na jej zdrowej diecie. Jeśli weterynarz zauważy taką potrzebę – zacznijmy podawać suczce suplementy na wzmocnienie. Przemyślana dieta dla suczek w czasie ciąży powinna być złożona z odpowiednich składników – na czele z białkiem, które jest budulcem mięśni oraz dodaje czworonogom potrzebnej energii. Wybierajmy karmę wysokiej jakości, która zapewni suczce jak najwięcej potrzebnych jej w tym wyjątkowym czasie makro i mikroskładników. Zadbajmy również o stały dostęp do wody – której sunia może potrzebować więcej niż w okresie, kiedy nie spodziewa się szczeniąt. Regularne badania w czasie ciąży to również niezbędny element dbałości o suczkę – jeśli nasza suczka należy do tych nieco większych, zmagających się z nadwagą czy otyłością, miejmy na uwadze, że jej ciąża może wymagać specjalnej opieki, związanej z ryzykiem urodzenia jednego lub dwóch szczeniaków o znacznie większej masie ciała niż szczeniaki z większego miotu.
Witamina E – jaki ma wpływ na ciążę suczki?
Niezwykle ważną witaminą w zdrowej diecie ciężarnych suczek jest witamina E – która odgrywa istotną rolę szczególnie w przygotowaniach do zajścia w ciążę oraz na jej wczesnym etapie. Dieta bogata w witaminę E bądź dodatkowa jej suplementacja przeciwdziała zaburzeniom owulacji, wspiera dojrzewanie oocytów, czyli komórek dającym początek komórkom jajowym, a przede wszystkim – „przygotowuje” macicę suczki do przyjęcia zarodka. Inne witaminy oraz składniki odżywcze wskazane w czasie ciąży suczki to witamina A, która minimalizuje ryzyko poronienia, regulująca cykl witamina D oraz zapobiegający wystąpieniu tężyczki poporodowej wapń. Jeśli chcemy zwiększyć przeżywalność zarodków – zadbajmy o suplementację chromu. Niezwykle trudnym tematem w kontekście przygotowania się do ciąży oraz samego w sobie przeżywania tego stanu jest tak zwana „ciąża urojona” czy „ciąża rzekoma” – a więc oczekiwanie na poród przez suczkę, która nie została zapłodniona. Dlaczego ten problem zdrowotny jest tak trudny? Ponieważ rzeczywiście wiąże się on z charakterystycznymi zmianami w zachowaniu suczki, które mogą wskazywać na jej ciążę – a ciążą nie są. Przy tego rodzaju zaburzeniach możemy dostrzec między innymi symptomy takie jak budowanie gniazda, większy obrys brzucha, ospałość, laktację, nadmierny apetyt oraz ogólny niepokój zwierzęcia.
Chociaż ciąża suczki to dla wielu z nas bez wątpienia radość oczekiwania na szczeniaczki – naszą rolą, jako odpowiedzialnych właścicieli, jest zapewnienie jej wsparcia oraz jak najlepszej opieki weterynaryjnej. Warto uświadomić sobie, że nasza suczka przeżywa właśnie wyjątkowy moment w swoim życiu, w którym zmienia się jej zachowanie oraz cechy fizyczne organizmu – dlatego może czuć się dziwnie, niespokojnie, nieswojo. Im więcej naszej uwagi poświęconej ciężarnej suczce tym większa szansa nie tylko na łagodne przejście ciąży, ale również na szczęśliwe rozwiązanie!
A Ty, jak szybko rozpoznałeś / aś ciążę u swojej suczki?
A może Twoja suczka nie rodziła?