Czy kiedykolwiek wybrałeś / aś się z psem na zakupy? Niestety nadal – mimo szerzenia świadomości tego, jak bardzo jest to krzywdzące rozwiązanie – niektórzy z nas decydują się na pozostawianie psiaków przed sklepami. To nie tylko przykry widok, ale i niejednokrotnie trauma dla czworonoga – który wystraszony wyczekuje swojego opiekuna, zderzając się przy tym z innymi przechodniami czy psami. A gdyby tak – zamiast pozostawiać psa w domu czy przed marketem – wziąć go ze sobą do środka? Jako opiekunka 5-letniego maltańczyka bardzo często korzystam z tego typu rozwiązania – chcąc zminimalizować trudne skutki lęku separacyjnego, staram się nie zostawiać go samego w domu i… dobrze mi z tym! Oczywiście pies w markecie może budzić kontrowersje, wywoływać zdziwione spojrzenia, a nawet skłaniać innych do wyrażania swojej opinii w tym temacie (z którą również miałam okazję się zetknąć – szczególnie wtedy, kiedy niosę na ręku psa w miejscu, gdzie znajduje się żywność). Coraz to więcej sklepów pozostaje jednak otwartych na czworonogów! Pies w markecie – tak czy nie? Jakie niesie z sobą korzyści, a jakie zagrożenia? Przychodzimy z podpowiedziami!

kobieta robi zakupy z psem

Pies w markecie – czy to dobry pomysł?

Jeśli w naszym otoczeniu znajduje się market, który zgadza się na robienie zakupów w towarzystwie psiaka – możemy czuć się wielkimi szczęściarzami! Mając zaprzyjaźniony sklep – nie musimy pozostawiać psa samego w domu czy też narażać go na ogromny stres, jakim jest przywiązywanie psa do barierek (jeśli kiedykolwiek zdarzyła Ci się taka sytuacja, zaprzestań tego jak najszybciej!). Jak się jednak okazuje – nie każdy psiak będzie czuł się dobrze w sklepie. Osobiście byłam z moim maltańczykiem tak wiele razy na zakupach, że nie budzi w nim to większych emocji – jednak towary poukładane na półkach, inni klienci, a bardzo często także zgiełk i chaos, jaki panuje w sklepie, może stanowić duże przeżycie dla naszego czworonożnego przyjaciela. To jednak także ciekawa sytuacja, podczas której socjalizujemy psa z innymi ludźmi i narażamy go na wiele bodźców – co może zadziałać na niego pozytywnie, otwierając na innych. Zanim jednak zdecydujemy się na zakupy z psem – zastanówmy się czy aby na pewno jest to dobre dla niego rozwiązanie! Jeśli mamy wątpliwości co do tego – omówmy temat z zaufanym behawiorystą.

Zakupy z psem w sklepie zoologicznym

Inną kwestią pozostają wizyty z psem w sklepie zoologicznym – gdzie nasi czworonożni przyjaciele są zawsze mile widziani! O ile zakup karmy czy zabawek dla psa może odbywać się bez jego obecności – o tyle dobór ubranka, obroży czy kagańca (jeśli nasz psiak może stanowić zagrożenie dla innych ludzi i psów podczas spaceru) wymaga już wizyty w sklepie z pupilem. Na szczęście – w miejscach takich jak sklep zoologiczny najczęściej pracują osoby, które gotowe są nam pomóc w ewentualnych przymiarkach, a dzięki swojej empatii sprawiają, że nasze psiaki czują się zwykle komfortowo i bezpiecznie. Pamiętajmy jednak, że o ile w sklepach spożywczych widok psa na rękach nie jest zbyt częstą sytuacją – o tyle w sklepach zoologicznych rzeczywiście możemy się z nim spotkać (dlatego jeśli nasz psiak obawia się innych zwierząt – zadbajmy o to, aby spotkanie z innym, na przykład większym pupilem, nie odbiło się negatywnie na jego psychice). Jak to zrobić? Wystarczy zabrać ze sobą do sklepu ulubione smaczki psa, a następnie – z ich pomocą – odwrócić jego uwagę wtedy, kiedy zauważymy innego psiaka na terenie sklepu.

pies w sklepie zoologicznym

Czy pies w markecie to powód do dyskusji?

Ponieważ sama wielokrotnie spotkałam się z komentarzami innych osób, przebywających na terenie sklepu – na widok mnie, z moim pupilem na rękach – wiem jak wiele emocji może budzić taka sytuacja. To naturalne, że pies w markecie może stanowić powód do dyskusji – ponieważ jest to miejsce, w jakim znajduje się jedzenie, a w przypadku ewentualnej kontroli Państwowej Inspekcji Sanitarnej, pracownik sklepu, który wyraził zgodę na takie praktyki, mógłby zostać ukarany. Moje zakupy z psem dzieją się więc wtedy, kiedy rzeczywiście mam nagłą potrzebę zakupu danej rzeczy. Na co dzień staram się nie zabierać pupila do marketu – ponieważ zwykle robię tam dłuższe zakupy. O ile jednak posiadamy swój zaufany, nieduży sklepik, do którego możemy wybrać się z psem – nie bójmy się korzystać z tej okazji. Osobiście zwykle nie wchodzę w dyskusje z innymi ludźmi w sklepie – załatwiając sprawę, której potrzebuję. To jednak zupełnie naturalne, że sklep w sklepie przez wielu nie jest mile widziany – z moich obserwacji wynika jednak, że osoby, które same opiekują się psiakami, są na to znacznie bardziej otwarte niż te nieposiadające pupili.

Gdzie zostawić psa na czas zakupów w markecie?

Jeśli nie chcesz bądź nie masz możliwości zabrania psiaka do sklepu – nie pozostaje Ci nic innego jak pozostawienie go w domu. Aby urozmaicić mu czas Twojej nieobecności – możesz przygotować mu zabawki, akcesoria i gadżety, które umieją mu ten czas. Kiedy jednak Twoje zakupy wiążą się z dalszą wycieczką – na przykład do innego miasta – zadbaj o to, aby Twój psiak mógł pozostać pod opieka osoby zaufanej. Czasem członkowie rodziny nie są w stanie zająć się pupilem – wówczas z pomocą przychodzą tak zwani „petsitterzy”, czyli osoby zawodowo zajmujące się opieką nad czworonogami. Pamiętajmy jednak, by nie wybierać przypadkowego petsittera – oraz aby wcześniej poznać go z naszym pupilem (tak, aby wspólnie spędzony dzień psa z nową osobą nie był dla niego stresujący, lecz pełen pozytywnych emocji).

Pies w markecie – podsumowanie

Czy wiesz, że niektóre miejsca – takie jak słynny sklep meblowy – wydzielają specjalne strefy, w których możesz pozostawić swojego pupila na czas zakupów? Tego typu rozwiązanie pokazuje, że są marki otwarte na odwiedzanie sklepu z psem – jednak na własnych, wcześniej ustalonych warunkach. O ile sama ze względu na problemy behawioralne swojego maltańczyka – nie zostawiłabym go w tego typu miejscu, bardzo doceniam wychodzenie na przeciw opiekunom psom i samym w sobie psiakom. Pamiętajmy, że życie z psem to nie tylko te wspaniałe chwile, ale i liczne poświęcenia – na przykład wtedy, kiedy musimy pozostawić psa samego w domu na czas zakupów. Behawioryści i psychologowie są jednak zgodni – chcąc zaangażować ukochanego psiaka we wszystko to co robimy, bardzo często możemy sprawić mu tym nieświadomą krzywdę. Nie wszyscy wiedzą, że wszelkie kłopoty behawioralne psów mają swoje źródło właśnie w ich udomowieniu – dlatego niejednokrotnie znacznie lepiej będzie pozostawić psiaka w domu z zabawkami niż narażać go na szereg bodźców podczas długich, mozolnych zakupów.